Automaty sukcesywnie przejmują rynek. Nawet marka dla entuzjastów, za którą uchodzi Mini, postanowiła zrezygnować z manualnych skrzyń biegów.
Mini od zawsze produkowało samochody, które dawały frajdę z jazdy, głównie za sprawą świetnego prowadzenia, zwinności i bezpośrednich odczuć. Do elementów, które przyczyniały się do takiego odbioru, można z pewnością zaliczyć manualną skrzynię biegów. Czasy jednak się zmieniają, preferencje klientów również. Marka musiała więc podjąć decyzję.
Zobacz także:
Debiutuje purystyczne Porsche 911 Carrera T. Ma tylny napęd i skrzynię manualną
Mini ogłosiło właśnie, że na dobre rezygnuje z manualnych przekładni. Te wypadły z cywilnych wersji już w 2023 roku, ale w niektórych wariantach JCW pozostawiono możliwość machania drążkiem. Teraz manualne znikną nawet z ostrych wersji. Powód?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tylko 3 proc. klientów wybierało ten rodzaj przekładni. To zbyt mało, by rozdzielenie produkcji na manuale i automaty było opłacalne. Marka postanowiła postawić na jednego konia i tym samym zaoszczędzić.
Zobacz także:
Unia zmienia prawo. To będzie odsunięcie łomotu producentów aut
Przedstawiciele Mini przyznają też, że wersje z automatem lepiej wypadają pod kątem emisji spalin. W dobie stale zaostrzanych norm i kar za ich przekroczenie jest to na wagę złota.
Czytaj także:
BMW M nie wycofa się z manualnych skrzyń. Przynajmniej do 2030 roku
Volkswagen nie zrezygnuje z manualnych skrzyń biegów tak długo, jak będzie na nie popyt
Mercedes zrezygnuje z manualnych skrzyń biegów. To początek końca
2025-06-10T08:13:22Z